środa, 3 czerwca 2015

Od Kena do Ciela

-Ty jesteś ten nowy?-Spytałem się go .
-Tak a czego chcesz-odpowiedział głośnym tonem
-Tylko tak pytam się-odpowiedziałem do nie go moim inspirującym uśmiechem.Chciałem coś powiedzieć ale zabrzmiał w tedy dzwonek na lekcje.
-No dobra trzymaj się w nowej szkole.-odpowiedziałem po czym pobiegłem do klasy by się nie spóźnić. Gdy wszedłem wszyscy tam już byli.
-No proszę ktoś się tu zpóźnił-odpowiedział nauczyciel
-Musiałem zgasić kuchenke bo była na gazie-odparłem po czym czekałem aż powie to słowo-Siadaj-odpowiedział po czym usiadłem na samych tyłach w ławce.Gdy zabrzmiał dzwonek na przerwe jako pierwszy wyszedłem z klasy.
Szedłem długim korytarzem patrząc na różnych uczniów.Gdy nagle ktoś podbiegł do mnie.

<Ciel?>

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz