poniedziałek, 15 czerwca 2015

Od Mutsumi Cd. Yoni

Dzisiaj wypożyczyłam z biblioteki kilka książek. Część z dziedziny psychologii i kilka egzystencjalnych... ogólnie - literatura ciężka.
Na szczycie mojej książkowej mini-górki była "Ludzkie, Arcyludzkie" Nietzsche oraz "Wędrowiec i jego cień" i "Jutrzenka" tego samego autora. Byłam ciekawa jego teorii egzystencjalnej, w której zaprzecza sensu istnienia i takich tam... Do tego to jego twierdzenie o braku Boga. Bardzo interesujące...
Byłam całkowicie zaprzątnięta myślami o właśnie wypożyczonych książkach, więc niekoniecznie z uwagą obserwowałam drogę.
Nic dziwnego więc, że zderzyłam się z kimś, kogo nie zauważyłam.
Ledwo uratowałam książki przed upadkiem na ziemię. I gdy tylko się wyprostowałam, moje spojrzenie spotkało się z czarnymi oczami jakiejś śmierdzącej wilkołakiem dziewczyny.
- Przepraszam. - Powstrzymałam odruch zmarszczenia nosa, gotowa do odejścia.

Yoni?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz