Westchnęłam cicho. Taiga miała rację. Przy nich Kage by nie podniósł
ręki... Raczej. Przez chwilę myślałam o ostatnim naszym treningu. Przez
moje ciało przeszedł zimny dreszcz.
- Wracamy do chłopaków?- zaproponowałam.
- Spoko.- powiedziała i poszliśmy do Thomasa i Mike. Usiadłam koło
czarnowłosego i wtuliłam się w niego. Zaczęło się trochę zimno robić.
- Zimno ci?- zapytał się.
- Trochę...- oparłam głowę o jego ramię.
- Jesteś wilkołakiem wiec jakim cudem masz taka niską temperaturę?- zapytał się.
- Nie wiem. Ja tak miałam od urodzenia.- spuściłam głowę.- Mike?
- Tak?
- Robi się już późno. Śpisz dzisiaj u mnie?- zaproponowałam. Kątem oka
zauważyłam na twarzy czerwonowłosego uśmiech...zboczeńca? - Nie Thomas.
Nie o to mi chodzi.- pokazałam mu język.
Thomas?Mike?
czwartek, 11 czerwca 2015
Od Yoni Cd. Taigi,Thomasa,Mike

Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Udostępnij w serwisie Pinterest
Autor:
Anonimowy
Etykiety:
Yoni
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz