Miałem lekcje w sali 29.Ale do cholery gdzie jest ta klasa?Szukałem i
nie potrafiłem znaleźć.Jesu!No kurde.Gdzieś musi być.Zacząłem bigać po
całek szkole,szukając pechowej klasy.Nagle poczułem zderzenie z czymś,a
właściwie kimś.
-Ała-ktoś zawył z bólu.Zauważyłem,że była to jakaś dziewczyna.Miała ciemne włosy.
Do okoła niej leżały jakiejś kartki.
Podniosłem się z ziemi.
-Przepraszam-odparłem i podałem rękę dziewczynie,żeby pomóc jej wstać.Chwyciła moją rękę i wstała
-Następnym razie uważaj-odburknęła
Zaczęła zbierać kartki.Podałem jej kilka,które leżały obok mnie,
-No jesu,przepraszam,ale nie mogę znaleźć cholernej klasy.
Dziewczyna zrobiła krok.
-Ach moje plecy-zamruczała
-Może pójdziesz do pielęgniarki.Jeszcze będziesz miała siniaka ogromneego-zachichotałem-pomogę ci dojść
-Poradzę sobie,nogi mi działają
-Ale ja nalegam
-Masz zajęcia.
-No,ale osobom w potrzebie trzeba pomagać.
czwartek, 25 czerwca 2015
Od Yoshio Cd. Mutsumi

Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Udostępnij w serwisie Pinterest
Autor:
Anonimowy
Etykiety:
Yoshio
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz