Objąłem ją w pasie i przeciągnąłem ją do siebie.
-Nienawidzę cię wiesz?-Westchnąłem opierając swoją głowę o jej.
-Wiem. I ja ciebie też nienawidzę. Jak mogłeś tak wyjść,mnie się nie
zostawia wiesz?-powiedziała jak nadąsane dziecko. Nie wiem czy to było
specjalnie ale było to rozczulające.
-Przepraszam Tai.-pocałowałem ją w czoło.
-Czy ty sobie ze mnie żartujesz?-uśmiechnęła się.
-Jakbym śmiał.-pocałowałem ją w usta.
Nie czułem się jakoś specjalnie niekomfortowo. Może i niczego sobie nie
powiedzieliśmy ale to co mi pokazała na kartce wystarczyło mi by się tak
zachowywać. Oczywiście nie miałem zamiaru teraz się z nią kochać.
Oddała pocałunek,pogłębiłem go i ułożyłem jedną dłoń na jej policzku. Ta zaś oplotła moją szyję rękoma.
Uśmiechnąłem się i wróciłem do całowania jej.
(Tai?)
wtorek, 9 czerwca 2015
Od Thomasa Cd. Taigi

Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Udostępnij w serwisie Pinterest
Autor:
Anonimowy
Etykiety:
Thomas
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz