- Mogłabym się dosiąść? - spytałam cicho, trzymając w dłoniach mały stosik książek.
Dziewczyna skinęła głową przyzwalająca, a ja uderzyłam w stół stertą
książek obok niej. Niespodziewane przybycie do Akademii okazało się
większym problemem, niż z początku mi się wydawało. Zaczynając od tego,
że jako 19-letnia uczennica powinnam posiadać bardzo rozległą wiedzę
teoretyczną, której nie miałam. Bardziej korzystne były lekcje kontroli,
jednak skupiano się na nich raczej na demonach niż Rasetsu, w końcu na
razie byłam jedynym przedstawicielem tej rasy w szkole.
Otworzyłam książkę z geografii na pierwszej stronie i niechętnie
zaczęłam czytać. W miarę przepływu liter zaczęło mi się to coraz
bardziej podobać. Niespodziewanie uśmiechnęłam się i jęłam z dużą
prędkością przelatywać wzrokiem linijka za linijkom. Zatrzasnęłam
książkę z hukiem. Na policzkach miałam rumieńce. Odwróciłam się do
siedzącej obok mnie dziewczyny z szerokim uśmiechem.
- To niesamowite! - wykrzyknęłam, ale szybko się uspokoiłam pod ciężkimi spojrzeniami ludzi z biblioteki.
Dziewczyna spojrzała na mnie, odsuwając się od ławki.
- Co takiego? - spytała, jakby mimochodem zamykając książkę.
- To.. to... - nie potrafiłam się wysłowić. Co prawda już dawno
nauczyłam się czytać, jednak nigdy w życiu nie miałam w ręce książki.
(Catherine?)
czwartek, 11 czerwca 2015
Od Argony Cd. Catherine

Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Udostępnij w serwisie Pinterest
Autor:
Anonimowy
Etykiety:
Argona
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz