sobota, 12 września 2015

Od Taigi cd. Shizuo

Spojrzalam na niego po czym westchnelam cicho, nie sądziłam że to wszystko jest aż tak poważne, może mogłabym zawiadomić pozostałych, może skończyłoby się to inaczej
- Moja wina - Mruknelam odwracajac głowę
- Nie musisz się obwiniac - Zaczął ze spokojem
- Masz papierosy? - zapytałam nagle chcąc zmienić również temat
- Mam, ale nie powinnas wychodzić - Zaczął chyba nie bardzo wiedząc jak mnie zatrzymać przed pomysłem zapalenia
- Nic mi nie jest - wstalam okrywajac się kocem gdyż poczułam zimny powiew wiatru - Idziemy?

Shizuo?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz