Westchnęłam, widząc jak wzrok demonicy przenosi się nerwowo między mną, a
rozbitą lampą. Częściowo chyba wiedziałam co z nią jest nie tak.
Raczej.
- Boisz się ciemności? - zapytałam prosto z mostu, a dziewczyna się wzdrygnęła.
Przez chwilę na nią patrzyłam, czekając czy odpowie, ale nie widząc żadnej innej reakcji, sięgnęłam do kieszeni bluzy.
W ciemności nie miałam problemów z widzeniem, ale kiedy w oddali
świeciła jakaś lampka, potrzebowałam światła - dlatego zawsze miałam
przy sobie małą latarkę, w razie gdybym chciała iść po zmroku do
biblioteki, która w tym czasie miała wyłączone główne oświetlenie i
można było zapalić tylko lampki przy stołach.
Wyjęłam latarkę z kieszeni.
- Może nie jest tak ładna jak twoja lampa oliwna, ale powinna częściowo
rozproszyć ciemność. - powiedziałam, wręczając ją demonicy.
Odwróciłam się w stronę akademika, stwierdzając że tyle uprzejmości
wystarczy. Poza tym to był trzeci dzień z rzędu, kiedy zostałam w
bibliotece do późna i byłam wykończona przez małą ilość snu w tych
dniach.
Mer?
niedziela, 13 września 2015
Od Mutsumi Cd. Mer

Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Udostępnij w serwisie Pinterest
Autor:
Anonimowy
Etykiety:
Mutsumi
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz