Po dwóch minutach,staliśmy pod drzwiami pielęgniarki.
Zapukałem,i po chwili usłyszeliśmy ciche "proszę".
-Dzień doby-powiedzieliśmy chórem
-Dzień dobry-odpowiedziała cichym głosem
Pielęgniarka miała na oko 21 lat.Młodziutka,figurkę i urodę też niezłą
miała.Brr przypomniały mi się ciekawe wspomnienia.Uśmiechnąłem się pod
nosem.
-Śmieszy cię to?-zapytała Mutsumi.
Oderwałem się od myśli.
-Co?-zapytałem
-Ach,przez ciebie mam skręconą kostkę-burknęła
-Ojojoj -zachichotałem.
-Panienka nie będzie mogła przez trzy dni chodzić,spokojnie zwolnię
cię,i proszę nie męczyć kostki.Czy Pan Ottoya,mógłby zaprowadzić Panią
do jej pokoju?
-Tak oczywiście,ale proszę mówić do mnie Yoshio,bo Pan to jakoś staro-odparłem z lekkim uśmiechem.
-Dziękuję i do widzenia-powiedziała Mutsumi.
Pielęgniarka dała mi jeszcze jakąś maść i bandaże.
-To tam jej daj,ona wie co i jak.
-Do widzenia
Wyszedłem z pokoju i zobaczyłem dziewczynę,która kulała.
-Mutsumi-podbiegłem do dziewczyny-ty już mi tu nie chodź.
Wziąłem dziewczynę w stylu panny młodej.
-Puść mnie-wierciła się-wszyscy widzą.
-Cóż wolisz,żeby ta kostka szybko wróciła do zdrowia czy tam kiedyś?>-zapytałem
-A cicho bądź!-i zrobiła focha
-jaki masz numer pokoju-zapytałem,byłem już w skrzydle dziewczyn
-Sraki-odparła
-Hmm no to oznacza,że w kiblu,okay.
Poszedłem w stronę toalet dziewczęcej.Otworzyłem i zobaczyłem coś czego tu nie powinienem.Usłyszałem piski.
Mutsumi wybuchła śmiechem.
-Co rżysz?-zapytałem nadal mając obraz gołych dziewczyn.
Nie było to dla mnie nowością zobaczyć gołe panienki.Cóż trzeba udawać skruchę.A jak pójdę z tym do dyrektora,o kur*a.
-Co pierwszy widziałeś takie lalusie?-zapytała z bananem na twarzy
-A żebyś wiedziała,że nie-uśmiechnąłem się pod nosem.Poprawiłem dziewczynę na rękach.-Gdzie masz ten pokój?
-Hmm nie wiem czy mogę ci powiedzieć-mówiła tajemniczo-no hmmm.Idź prosto.
Poszedłem prosto.
-Teraz w lewo i zaraz w prawo.
Tak też zrobiłem.
-Stój,to tutaj.-pokazała na drzwi i od razu je otworzyła.Położyłem
dziewczynę na łóżku i od razu przypomniało mi się o bandażach i maści.
-Ten to ta maść i te bandaże-podałem dziewczynie
środa, 1 lipca 2015
Od Yoshio Cd. Mutsumi

Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w X
Udostępnij w usłudze Facebook
Udostępnij w serwisie Pinterest
Autor:
Anonimowy
Etykiety:
Yoshio
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz